29 XI 2001 - Charles Barkley zagra z Michaelem Jordanem ?
Charles Barkley ponownie mówi o swoim powrocie do NBA. W programie "Real Sports" (HBO) powiedział, że rozważa decyzję o powrocie do gry. Chce dołączyć do zespołu Michaela - Washington Wizards. Jak twierdzi, nie może patrzeć jak Jordan przegrywa i chce pomóc swojemu przyjacielowi. Jednak wcześniej chce zrzucić ok. 10 kg.
Czyżby kolejna pusta obietnica Sir Charles'a ?
Barkley zakończył karierę sportową, kiedy powtarzające się kontuzje zmusiły go do opuszczenia większej części sezonu 1999-2000. Grał wtedy w zespole Houston Rockets. Obecnie pracuje jako telewizyjny ekspert dla programów Turner Sports.
28 XI 2001 - Allen Iverson przegrał z Wizards
Washington Wizards wygrali na wyjeździe z Philadelphia 76ers 94:87 ! Mecz można streścić w jednym zdaniu - Allen Iverson przegrał z Wizards. Kosztem swojego zespołu Iverson urządził sobie pojedynek z Jordanem. Czy wygrał go, bo zdobył więcej punktów (40 vs 30) ? Z tego co się orientuję w koszykówce nie chodzi tylko o punkty. Iverson przegrał, bo nie wykorzystał przewagi swojego zespołu. Przegrał, bo grał bardzo egoistycznie. Sam próbował ogrywać kilku obrońców i tylko tracił piłki (miał aż 9 strat !). Wizards wygrali z Iversonem dzięki grze zespołowej, która zawsze jest kluczem do zwycięstwa.... od czasu do czasu nawet Jordan o tym zapomina.
76ers wygrywali minimalnie przez całą pierwszą połowę (50:47 po 24 minutach gry). W III kwarcie, kiedy prowadzili 7 punktami (58:51), wszystko się zmieniło. Kilka szybkich kontrataków Wizards i seria nieskutecznych akcji Philadelphi skończyła się prowadzeniem drużyny Jordana (60:58). Później nie było lepiej - 76ers przegrali ten fragment gry 6:19. Drużyna Jordana nie oddała zwycięstwa do końca meczu. W IV kwarcie prowadzili nawet 11 punktami.
Dla Wizards było to dopiero czwarte zwycięstwo w czternastym meczu sezonu. Swój sukces zawdzięczają bardzo dobrej grze Michaela Jordana i Richarda Hamiltona. Jordan zdobył 30 punktów (11/27 z gry), zanotował 6 zbiórek, 7 asyst, 5 przechwytów i 1 blok, natomiast Hamilton
28 punktów (11/20 z gry) i 9 zbiórek. W Philadelphi najlepiej punktował Iverson, który zdobył 40 punktów (15/31 z gry), miał 6 zbiórek, 3 asysty i aż 9 strat.
24 XI 2001 - Zła passa przełamana
Washington Wizards pokonali po dogrywce zespół z Bostonu 88:84. Była to pierwsza wygrana od 3 listopada, a trzecia w tym sezonie. Wizards przełamali fatalną passę ośmiu porażek z rzędu (najdłuższa w karierze Jordana). Do zwycięstwa przyczyniła się skuteczna gra całego zespołu. Mecz mógł zostać rozstrzygnięty w regulaminowym czasie, jednak Wizards roztrwonili 15-punktową przewagę w ciągu ostatnich 6 minut spotkania. Szansę na kolejnego gamewinnera miał też MJ. Niestety jego rzut okazał się niecelny. W całym meczu Jordan miał słabą skuteczność (29%, 7 z 24 rzutów), zdobył 17 punktów, zanotował 11 zbiórek i 6 asyst. Na boisku przebywał 45 minut.
Znaczny wkład w zwycięstwo Wizards wniósł Richard Hamilton (16 punktów) i Christian Leatner (17). Ten ostatni zdobył kluczowe punkty na 8 sekund przed końcem dogrywki.
Dla Bostonu najlepiej punktowali: Antoine Walker (24), Paul Pierce (23) oraz Milt Palacio (19).
22 XI 2001 - Ósma porażka z rzędu
Kolejny mecz i kolejna porażka zespołu Michaela Jordana. Tym razem koszykarze Wizards musieli uznać wyższość Pacers (103:110). To już ósma porażka z rzędu i dziewiąta w tym sezonie.
Bohaterem meczu był debiutujący w NBA Jamaal Tinsley (Pacers), który zanotował triple-double. W meczu zdobył 19 punktów, miał 11 zbiórek i aż 23 asysty (to rekord NBA wśród grających pierwszy sezon !!!).
Jordan po serii 3 meczów zagranych na dobrej skuteczności (53% i 105 zdobytych punktów) znowu zaczął seryjnie pudłować. Tym razem trafił tylko 8 razy na 26 prób. W sumie zdobył 21 punktów, miał 6 asyst, 5 zbiórek i 2 przechwyty.
16 XI 2001 - 44 punktów nie wystarczyło... Wizards vs Jazz (92:101)
Koszykarze Washington Wizards przegrali szósty mecz z rzędu. To wyrównanie rekordu z kariery Jordana, który w kwietniu 1989 roku przegrał sześć kolejnych meczów grając w Bulls. Wizards przegrali mimo świetnej gry Jordana - zdobywcy 44 punktów (17 z 33 rzutów z gry), 7 zbiórek i 3 asyst. Był to 202 mecz, w którym MJ rzucił ponad 40 punktów.
O przegranej zaważyła fatalna skuteczność zespołu w końcówce IV kwarty. Wcześniej Wizards odrobili 10-punktową stratę i doprowadzili do remisu 87:87.
Swoją zdobyczą punktową Jordan wyrównał rekord obecnego sezonu. Wcześniej tyle samo zdobyli Tracy McGrady (Olrlando Magic) i Nick van Excel (Denver Nuggets).
11 XI 2001 - Fatalna skuteczność Jordana
Zespół z Waszyngtonu przegrał we własnej hali z Seattle Supersonics 84:99. Była to czwarta z rzędu porażka zespołu Michaela.
Był to jak dotąd najgorszy występ MJ'a. Co prawda zanotował drugie double-double w sezonie (16 punktów i 12 zbiórek), ale trafił jedynie 5 z 26 rzutów (19%). Pierwsze punkty z gry zdobył dopiero w 7 minucie 43 sekundzie III kwarty. Dokładnie po oddaniu 14 niecelnych rzutów. Kibice powitali celny rzut owacją na stojąco.
MJ zanotował również 4 asysty.
3 XI 2001 - Pierwsze zwycięstwo we własnej hali
W pierwszym meczu we własnej hali zespół Michaela Jordana pokonał mocno osłabione 76-tki (90:76). W drużynie wicemistrza NBA zabrakło Allen'a Iverson'a, Eric'a Snow'a i Aaron'a McKie.
Najlepszym koszykarzem zespołu Wizards był Richard Hamilton. W ciągu 39 minut zdobył on 29 punktów (11 z 18 rzutów z gry), z czego aż 15 punktów w trzeciej kwarcie. Wizards wygrali ją 29:13.
Jordan zdobył 20 punktów (7 z 21 z gry), miał 9 asyst, 6 zbiórek i 2 przechwyty. 20 tysięcy kibiców, którzy szczelnie wypełnili halę MCI Center skandowało: "Mamy Jordana, mamy Jordana !!!".
1 XI 2001 - Pierwsze zwycięstwo Wizards
Michael Jordan zdobył 31 punktów w wygranym spotkaniu z Atlanta Hawks (98:88). MJ przebywał na parkiecie 40 minut. Oprócz 31 punktów (13 z 30 rzutów z gry) zaliczył 6 zbiórek, miał 6 asyst i 2 przechwyty. Kluczowa dla zwycięstwa Washingtonu była III i IV kwarta meczu.
Oprócz Jordana najcelniej rzucali Richard Hamilton (22 punktów) i Chris Whitney (16). Popeye Jones zanotował 13 zbiórek.
30 X 2001 - Pierwszy mecz Jordana
Michaelowi Jordanowi średnio udał się debiut w oficjalnych rozgrywkach NBA. Jego zespół - Washington Wizards - przegrał z New York Knicks 91:93. MJ przebywał na boisku 37 minut (najdłużej w zespole). Zdobył 19 punktów (7 z 21 rzutów), zebrał pięć piłek. Zanotował też 6 asyst i 4 przechwyty. Ze statystycznego punktu widzenia mecz był bardzo podobny do pierwszego meczu MJ'a po powrocie w 1995 roku.
POWRÓT #1 (19.03.1995) |
|
POWRÓT #2 (30.10.2001) |
32 lat |
WIEK MJ'a |
38 lat |
Chicago Bulls |
ZESPÓŁ |
Washington Wizards |
@ Indiana Pacers |
MECZ |
@ New York Knicks |
L 96-103 (OT) |
WYNIK |
L 91-93 |
38 |
MIN |
37 |
,250 (7-28) |
FG% |
,333 (7-21) |
,833 (5-6) |
FT% |
,833 (5-6) |
,000 (0-4) |
3P% |
,000 (0-3) |
6 |
REB |
5 |
6 |
AST |
6 |
3 |
STL |
4 |
3 |
TO |
3 |
19 |
PTS |
19 |
Pierwsza połowa meczu z Knicks była bardzo wyrównana i zakończyła się dwupunktową przewagą Wizards. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała ich postawa w trzeciej kwarcie. Wygrali ją 26:18. W ostatniej odsłonie graczom Wizards nie udało się odrobić straty.
W zespole Wizards wyróżnił się rezerwowy Chris Whitney (18 punktów). W drużynie Knicks najskuteczniejszy był Latrell Sprewell (28 punktów) i Allan Houston (22).
|